Gwiżdżąc na śmierć
Zapalił lont. Za wcześnie? Już miał zdusić, gdy runęli an schody. Było ich pięciu i nic prócz tej prymitywnej bomby nie mogłoby ich powstrzymać. Wybuchła we właściwym momencie i miejscu. Pierwszy z policjantów...
Zapalił lont. Za wcześnie? Już miał zdusić, gdy runęli an schody. Było ich pięciu i nic prócz tej prymitywnej bomby nie mogłoby ich powstrzymać. Wybuchła we właściwym momencie i miejscu. Pierwszy z policjantów w oka mgnieniu zmienił się w czarny, postrzępiony łachman, przysypany wapiennym pyłem. Drugi z nieludzkim wyciem osuwał się po ścianie drapiąc paznokciami mur. Pozostali odskoczyli albo odrzuciła ich siła wybuchu. Po chwili głos zaproponował przerwanie walki i spytał, czy pozwoli zabrać rannych. Nie odpowiadał. Niech poczekają, pomyślą, że od niego coś w tej rozgrywce zależy.
Powieść nagrodzono w konkursie Krajowej Agencji Wydawniczej w roku 1984.
[z okładki]
Uwagi: zażółcone brzegi str.
Dane
- autor
- Jerzy Wawrzak
- okładka
- miękka
- ISBN
- 8303010077
- wydawnictwo
- Krajowa Agencja Wydawnicza KAW
- rok wydania
- 1985
- liczba stron
- 132
- numer wydania
- 1
- szerokość produktu
- 14,5
- wysokość produktu
- 20,5
- grubość produktu
- 0,8
- waga
- 0,15
- język
- polski
- stan
- dobry +
- zbiór
- BS/EB2